Przypomniała mi się dziś, w zasadzie miałam sen, że byłam na jej koncercie. Było bardzo dużo ludzi i nagle kilka osób podniosło mnie do góry, a ona to widziała i do mnie krzyknęła. Trochę ten sen przypomina mi moje marzenia :) Był bardzo realistyczny, miałam wrażenie, że dzieje się to naprawdę. Też macie takie sny? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz