Na wstępie chcę bardzo przeprosić za swoją długą nieobecność, ale życie nie polega tylko na blogowaniu. Sporo się działo i pozytywnych rzeczy i tych negatywnych. Na szczęście pozytywne przeważyły szalę. Mamy bowiem nowego członka rodziny w postaci szynszylka. Nie chcieliśmy mieć kolejnego pospolitego zwierzaka więc padło na niego. Jak Wam się podoba ta decyzja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz